wtorek, 22 stycznia 2013

Pola&Frank

Już jako mała dziewczynka zaczęłam interesować się modą - nosiłam szpilki mamy, przymierzałam jej ubrania, korzystałam z kosmetyków kolorowych (z różnym skutkiem :-). Żałuję, że żadna z moich dziecięcych stylizacji nie została uwieczniona na zdjęciu - mogłabym się teraz podzielić z Wami moją kreatywnością ;-) Często przyglądałam się jak mama szyje dla mnie oryginalne sukienki, płaszczyki i inne części garderoby sprawiając, że czułam się wyjątkowo i unikatowo. Niejednokrotnie w głowie pojawiała się myśl - chcę być taka jak moja mama, chcę wyglądać tak jak ona.

Jeszcze do niedawna byłyby to dziecięce marzenia - dzisiaj moda wychodzi naprzeciw tym pragnieniom. Marka Pola&Frank została stworzona z myślą zarówno dla kobiet jak i dzieci. Nazwa marki pochodzi od imion dzieci właścicielek - Franek ma 2 lata, a Pola lat 14. Ubrania projektowane przez Judytę Wajszczak i Paulę Zalewską-Dziedzic bazują na podobnej formie. Córka może wyglądać jak mama, a mama może wyglądać jak córka ;-)




Modele powstają zarówno dla dziewczynek jak i chłopców. Nie znajdziemy w nich geometrycznych i ekstrawaganckich form, małe ubranka cechują przyjemne barwy, oddychający materiał i wygoda. Ma być luźno, miło i oczywiście ładnie. Aktualnie w ofercie dostępne są bluzy, sukienki, spodnie, płaszczyk i  t-shirty - a to dopiero początek. Do produkcji wykorzystywane są polskie dzianiny, nici oraz polskie dłonie zdolnych krawcowych :-)
W przyszłości jak mówi Judyta jeśli będzie tego wymagał rozwój firmy i estetyka kolekcji  nie wykluczają zastosowania materiałów zagranicznych.

Całej kolekcji uroku dodaje sympatyczna sesja zdjęciowa autorstwa fotografa Huberta Komerskiego i charakteryzatorki Ewy Kowalewskiej, którzy wspólnie z dziećmi stworzyli niepowtarzalny plan zdjęciowy. Stylizacje i rekwizyty to pomysł Pauli i Judyty, które umiejętnie oddały charakter zaprojektowanych ubranek. Nie mogłabym nie wspomnieć o Coco - energicznym piesku Pauliny, którego uwielbiają dzieci i towarzyszy marce od jeszcze samego pomysłu jej powstania. Stąd jego obecność nie tylko na zdjęciach, ale również logo Pola&Frank.




Do odwiedzin sklep kusi nie tylko mamy, córki i siostry - praktyczna garderoba spodoba się z pewnością singlom i będzie stanowiła również doskonały prezent dla chrześniaka czy małego lub większego kuzyna i kuzynki :-)
Kolekcja dostępna jest w sklepie internetowym tutaj, chcących zobaczyć projekty na żywo zachęcam do odwiedzin showroomu Szatnia (po wcześniejszym umówieniu się :-) W najbliższym czasie marka planuje zaznaczyć swoją obecność również w kilku warszawskich sklepach oraz własnej pracowni.

Za kilka miesięcy odsłona nowej kolekcji - póki co zapraszam do odwiedzenia sklepu internetowego oraz fanpage'a na którym na bieżąco można śledzić wszystkie wydarzenia i promocje.



Zdjęcia: Hubert Komerski




poniedziałek, 14 stycznia 2013

Sports and Pastels in Fashion

Pastele lubię na zdjęciach. Nie wiem dlaczego tak się dzieje, ale sama nie mogę się do nich przekonać. Niejednokrotnie zakładając pastelową bluzkę lub spódniczkę nie widziałam siebie. Przymglony odcień pomarańczu lub różu sprawiał, że czułam się mdło i nijako. Być może nie znalazłam odpowiedniego modelu dla siebie ?
Światełko w tunelu i szansa na zachwyt pastelami pojawiły się po obejrzeniu sesji zdjęciowej w najnowszym numerze Elle Brasil. Stonowany żółty, niebieski czy różowy ubrany w sportową kurtkę, spódnicę i spodnie podbiły moje serce. Myślę, że duże znaczenie w zachwycie nad stylizacjami mają futurystyczne dodatki - metaliczny pas, ochraniacze na piszczele, daszek i gorset-zbroja, które idealnie uzupełniły i przełamały sportowy charakter sesji.

Patrzę na zdjęcia i mam niepohamowaną ochotę na 100% skopiowanie całości. Przygotowując się do nadchodzącego sezonu wiosna/lato 2013 z pewnością nie omieszkam uwzględnić pastelowych inspiracji !









Zdjęcia: Nicole Heiniger/ Elle Brasil